Promujemy akcję na pustamiska.pl gdzie cel akcji to poprawa standardów bytu cierpiących zwierząt w schroniskach. Wystarczy wejść i kliknąć pustą miskę. Wchodzimy na stronę min. raz dziennie , to nic nie kosztuje . To dziecinnie proste
http://www.pustamiska.pl/index-3.php
POMÓŻMY !
zaszczurzonyraj
Głównie o moich ogonkach
piątek, 22 kwietnia 2011
poniedziałek, 11 kwietnia 2011
4 kwietnia - światowy dzień szczura !
W związku z tym, że 4 kwietnia był światowy dzień szczura, chcemy wszystkim ogonkom życzyć zdrowia oraz miłości swoich opiekunów. Wydaje nam się, że jest to najważniejsze.
Życzenia spóźnione, ale w 100 % szczere ! :)
To the world, you are one person.
To a rat, you are the world.
Życzenia spóźnione, ale w 100 % szczere ! :)
To the world, you are one person.
To a rat, you are the world.
- Charlie S.
Biały Bili ;D
Bili jest u nas od 15.03. tego roku. Był zabrany ze schroniska przez wolontariuszkę w Opolu. Ktoś kto go znalazł podrzucił go tam. I dobrze, lepsze to, niż przypuszczalna śmierć. Bili okazał się być półrocznym samcem o umaszczeniu husky. Po konsultacjach z moją wetką okazało się, że Biały ma więcej niż pół roku. Może nawet ma ok. roku, ale tego już się nie dowiemy...
wtorek, 29 marca 2011
Czas na Uszka ! ;)
Uszek jest u nas od 9 grudnia. Chorował, więc na początku był u nas jakieś póltora miesiąca. A miałam doświadczenie w leczeniu, oczywiście chodzi o podawanie i dawkowanie leków ;) wszystkim innym zajmował się weterynarz, dok. weterynarka. Pamiętam pierwsze godziny u nas, to jaki był przerażony. A wyglądał jak świeżo owłosiony osesek i tak było. Oscyluję, że miał pomiędzy 2,5 a 4 tygodnie. Zbyt szybko został odebrany od matki. Na szczęście zajęliśmy się nim. Nic dziwnego, przygarnęłabym każdego szczura i tego w potrzebie i temu co się dobrze żyje. Był taki drobniutki, w sumie trochę wyglądał jak mysz ;D
A teraz jest już dorosłym facecikiem, choć nie zawsze, czasem wstępuje w niego ADHD, jak w Luśkę. Lata, gania, gryzie, liże, a potem śpi jak aniołek
Wkrótce dorzucę parę fotek. Zobaczycie jak urósł ;D
sobota, 26 marca 2011
psikus Fredzi ;D
Przypomniało mi się przed chwilą jak Fredka wycieła mi taki numer, że szkoda gadać;D
Akurat byłam sama w domu, a te szczurzysko jak zawsze spało. I nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że nie jadła pół dnia i chciałam ją czymś nakarmić. No to wołam ją 'Freedziaa! ( i robię 'nycnycnyc' językiem, no, nie 'nyc', ale nie da się tego napisać, wiecie o co mi chodzi, robie tak jak Wy przywołujecie swoje szczuraski;D) ' a Fredka nic ! Leeży!
A więc zaczęłam ją ruszać, ruszać jej nogami, bo gdy tylko dotkę jej noge budzi się i ucieka, a ona NIC!
Przykładam jej żarełko pod nos, a ta dalej ani drgnie, choć normalnie to by odrazu się na nie rzuciła;D
Strasznie się wystraszyłam, myślałam normalnie, że już zdechła :O Miałam już szkany w oczach ..
Mogłam zrobić z nią co chce, a ona tylko ruszyła tak dziwnie łapkami i potem przez całą minute nic.
Gdyby Wasz szczuras wyglądał tak i na nic nie reagował to co byście pomyśleli? :
Ale wystarczyło, że chciałam ją podnieść i odrazu się obudziła, hahahahhaha;D Teraz się z tego śmieje, ale wtedy ... ;d
Aż zrobiłam zdjęcia ze strachu ;D
Akurat byłam sama w domu, a te szczurzysko jak zawsze spało. I nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że nie jadła pół dnia i chciałam ją czymś nakarmić. No to wołam ją 'Freedziaa! ( i robię 'nycnycnyc' językiem, no, nie 'nyc', ale nie da się tego napisać, wiecie o co mi chodzi, robie tak jak Wy przywołujecie swoje szczuraski;D) ' a Fredka nic ! Leeży!
A więc zaczęłam ją ruszać, ruszać jej nogami, bo gdy tylko dotkę jej noge budzi się i ucieka, a ona NIC!
Przykładam jej żarełko pod nos, a ta dalej ani drgnie, choć normalnie to by odrazu się na nie rzuciła;D
Strasznie się wystraszyłam, myślałam normalnie, że już zdechła :O Miałam już szkany w oczach ..
Mogłam zrobić z nią co chce, a ona tylko ruszyła tak dziwnie łapkami i potem przez całą minute nic.
Gdyby Wasz szczuras wyglądał tak i na nic nie reagował to co byście pomyśleli? :
Ale wystarczyło, że chciałam ją podnieść i odrazu się obudziła, hahahahhaha;D Teraz się z tego śmieje, ale wtedy ... ;d
Aż zrobiłam zdjęcia ze strachu ;D
Lusia vel Luśkuś ;D
Moje małe zło wcielone. Oo mamoo ! ADHD ! : D Pierwszy raz mam takiego szczurasa. Szczur pełen życia. Uwielbia się bawić. Jej najulubieńsza zabawa to ' ja podbiegnę, zaczepię cię a ty mnie goń ' ;D albo ' chodź poczeszę cie pazurkami po głowie ' albo ' co masz w buzi ? ' ( podchodzi do ust, otwiera je pazurami i zagląda ;D ). Nie pytajcie w jakim stanie jest moja broda i usta -.- . A jak już się zmęczy to idzie się dosłownie na chwileczkę położyć i wraca do zabaw. A czego Lusia jeszcze nie pogryzła, to ja już nie wiem. Ale zawsze mam wytłumaczenie na nią " no tato, przecież to gryzoń " ;D Działa ;) .
A jej pozycje jakie przybiera podczas snu, sam miód :
Zapomniałabym dodać o tym, że uwielbia ' pielęgnować ' moje paznokcie ;D
Obgryza je ile wlezie ;D
Ale i tak ją bardzo kochamy i za nic nie oddalibyśmy jej .
piątek, 25 marca 2011
zdjątka! :D
Zanim Wam przedstawimy Lusię ( tego drugiego szczuraska, który jest u nas nie od dawna ) to pododaje trochę ich zdjęć ;)
Na pierwszy ogień idzie Lusia i jej bardzomiękka i wygodna podusia :)
( nawet się zrymowało ;D )
A tutaj nasza Fredzia, słodkie, różowe łapki <3 :D
To również Fredka, ogólnie te zdjęcia Fredki, które dzisiaj dodaje są z pierwszych tygodni Fredki u nas w domu, dlatego takie małe stworzonko, teraz taka nie jest ;)
Tutaj trop dla Fredzi, hahah:D
Na pierwszy ogień idzie Lusia i jej bardzo
( nawet się zrymowało ;D )
A tutaj nasza Fredzia, słodkie, różowe łapki <3 :D


W następnym poście chciałabym już napisać biografie Lusi. :)
pozdrowienia od szczurasków i zaszczurzonych ! :D
Subskrybuj:
Posty (Atom)